Po trwającej 5 meczów zwycięskiej serii zawodników Górnika, nasi zawodnicy stracili punkty. Po ciężkim meczu i strzelonej bramce w samej końcówce remisujemy z Iwonką Iwonicz 1-1.
Przez dwa sezony gry z tym rywalem, w 3 meczach ani razu nie udało nam się zdobyć choćby punktu. Było jasnym więc, że i tym razem łatwo nie będzie. Od pierwszych minut goście stanęli nisko, blisko siebie, a swoich szans szukali głównie po szybkich akcjach z kontry. Jedna z nich przyniosła zamierzony efekt, górna piłka na napastnika, Daniel Szczepek wychodzi za pole karne, nie trafia jednak w piłkę i zawodnik gości strzela do pustej bramki. Mieliśmy swoje sytuacje w tej połowie, jednak brakowało skuteczności. W drugiej połowie jeszcze bardziej było widać naszą przewagę. Staraliśmy się za wszelką cenę odwrócić losy pojedynku. Ale ponownie brakowało wykończenia. Świetne okazje mieli Dawid Brodzicki, Filip Kędra i Kamil Rachwalski, jednak piłka albo leciała za bramkę, albo świetnie interweniował bramkarz Iwonki, który nie pierwszy już raz przeciwko naszej drużynie pokazywał bardzo wysoką formę. Ponownie goście atakowali głównie z kontry, kilka razy dochodząc do groźnych sytuacji. W samej końcówce spotkania, nasz trud i wysiłek został nagrodzony, po akcji lewą stroną, zamieszanie w polu karnym wykorzystuje Rafał Żyłka, który strzela lewą nogą idealnie w róg bramki. Był to pierwszy mecz Rafała po dłuższej nieobecności spowodowanej wyjazdem, tym bardziej cieszy że to właśnie ten zawodnik zapewnił naszej drużynie remis.
Do końca sezonu pozostały dwa mecze, wciąż walczymy o podium. Kibicom dziękujemy za liczne przybycie i wsparcie.
Cyprian Cyrek