Po bardzo słabym widowisku z obu stron, punkty jednak jadą do Jasionowa. Do tego meczu przystępowaliśmy,brakiem obu podstawowych środkowych pomocników. Trener nie mógł skorzystać z kontuzjowanego Sławomira Wielgosa i nieobecnego tego dnia Witolda Drewniaka. Nastąpiła korekta w ustawieniu. Spotkanie ogólnie było mało atrakcyjne dla oka, zawodnicy prezentowali "wysoki poziom"mało było grania po ziemi, futbolówka często latała bardzo wysoko. Ten styl bardzo odpowiadał przyjezdnym, my zamiast grać swoje dostosowaliśmy się do przeciwnika. Brakowało klarownych sytuacji pod bramkami. Normalnie mecz zakończył by się pewno wynikiem 0-0, no ale się nie zakończył bo gości otrzymali prezent w końcówce pierwszej połowy. Dwóch naszych defensorów minęło się z piłką, co wykorzystał napastnik przyjezdnych, umieszczając futbolówkę w siatce. Do przerwy przegrywamy 0-1.
Całą drugą połowę ambitnie walczyliśmy o wyrównanie. Lecz nasze próby były nie celne albo nie udane. Brakowało pomysłu na rozegranie, biliśmy głową w mur. Nie udało się nawet zremisować i 3 pkt pojechały do Jasionowa. Pozostał spory nie dosyt, bo przeciwnik niczym nas nie zaskoczył a mimo to zgarnął całą pulę.